Jesteśmy również na Facebooku, X i Instagramie:

18 sierpnia 2024

W Niemczech słowa kobiet gorsze niż zbiorowe gwałty

Kobieta w Niemczech otrzymała surowszy wyrok niż skazany gwałciciel po tym, jak została uznana za winną zniesławienia go.

Maja R, 20-latka z Hamburga, w prywatnej wiadomości na WhatsApp nazwała skazanego gwałciciela "haniebną świnią-gwałcicielem" i "obrzydliwym dziwakiem", zniesławiając go zgodnie z niemieckim prawem. Maja R została skazana na karę bezwzględną - weekend w więzieniu. Sam gwałciciel otrzymał wyrok w zawieszeniu i nie odbył kary pozbawienia wolności ze względu na swój wiek.

"Nie wstyd ci, gdy patrzysz w lustro?" zapytała, nazywając go "haniebną świnią-gwałcicielem" i "obrzydliwym dziwakiem". Powiedziała również przestępcy, że "nie może nigdzie iść bez kopnięcia w twarz" i powiedziała: "miejmy nadzieję, że zostaniesz po prostu zamknięty".

Mężczyzna był jednym z 9 sprawców skazanych za gwałt na 15-latce w krzakach parku w Hamburgu we wrześniu 2020 roku. Wszyscy mieli wówczas mniej niż 20 lat, dzięki czemu podlegali prawu dla nieletnich. Tylko 1 z nich trafił do więzienia, obywatel Iranu, który miał wówczas 19 lat, choć nie jest jasne, dlaczego. Mówiąc o gwałcie w sądzie, zapytał: "Który mężczyzna by tego nie chciał?". Pozostali napastnicy, w tym ten zniesławiony przez Maję R, otrzymali wyroki w zawieszeniu.  Anne Meier-Goering, sędzia przewodnicząca, ubolewała podczas procesu, że "żaden z oskarżonych nie wyraził żalu".

Maja R została skazana na weekend w więzieniu po swoich komentarzach, ponieważ była wcześniej skazana za kradzież i nie uczestniczyła w rozprawie sądowej w tej sprawie.

Przeprosiła młodego mężczyznę, z którym się skontaktowała, mówiąc sądowi, że "nikomu nie pomogła". Dodała, że chce wrócić do szkoły i studiować, aby zostać pielęgniarką dziecięcą. (…) Władze Hamburga prowadzą obecnie dochodzenie w sprawie około 140 podejrzanych o znieważenie lub grożenie gangowi gwałcicieli (..).

Rzecznik sądu powiedział w zeszłym tygodniu lokalnej gazecie: "Z wielkim niepokojem obserwujemy wrogość w związku z postępowaniem i wyrokiem". Powiedział, że gniew związany ze sprawą "osiągnął nowy, niepokojący poziom intensywności" i określił krytykę jako "ukierunkowany atak na rządy prawa".

Tekst i grafika: Źródło.